Według oficjalnych danych władz szwedzkich ratowników górskich udało się ugasić pożar, który wybuchł ostatnio w Kristineberg kopalni (rudy kopalnia miedzi, ołowiu, cynku i metali szlachetnych), który znajduje się w gminie Lycksele na północy. Ze względu na pożar pod ziemią na głębokości ponad tysiąca metrów, zostało uwięzionych 22 pracowników, z lokalną firmą górniczą. W tym momencie — zgodnie z zagranicznych mediów — zespołów ratowniczych zaangażowanych w podnoszeniu uwolnione z niewoli ognistych górników na powierzchnię. Według wstępnych danych, żaden z pracowników kopalni nie został ranny, jednak według dziennikarzy, są teraz w stanie szoku.
Nie jest to pierwszy pożar w szwedzkich kopalń, wybuchł w bieżącym miesiącu. Tak, jakieś dwa tygodnie temu, wybuchł pożar w jednym z najstarszych kopalni w kraju — w kopalni Garpenberg (centralnej części stanu), która zarządza spółka «Boliden». W tym czasie wybuchł pożar na głębokości około 800 metrów. Potem w ogniu pod ziemią w izbie były zablokowane przez czterech pracowników spółki, jednak w trakcie akcji ratunkowej ewakuować wszystkich z nich nie powiodło się.
Przypomnijmy, że w kopalni Szwedzki Kristineberg działa od 1940 roku. W nim, jak dotąd, wydobywano rudy cynku, ołowiu, miedzi i metali szlachetnych — złota i srebra. Całkowita głębokość kopalni wynosi 1300 metrów. W sumie 240 pracowników w firmie jest na liście.