Przyjęcie budżetu na nowy rok, zrodziło się w Indiach wiele debaty. Ministerstwo nierdzewnej aktywnie stara się doprowadzić do zniesienia ceł na import niektórych towarów. Вчастности chodzi o gazie ziemnym, коксующимся kącie i kobaltowych.
Na dziś cła na przywóz do Indii niklu stanowią pięć procent. Cła na import коксующегося węgla na terytorium kraju wynosi dwa i pół procent.
Аруна Uroku generalny ministerstwa stali na niedawnej konferencji prasowej oświadczyła: «Indyjscy producenci zbyt uzależniony od importu węgla i gazu ziemnego». Jej zdaniem, w najbliższych latach kraj zrewidować swoje podejście do gospodarki. W najbliższych latach producenci zrezygnują z konsumpcji węgla kamiennego. Zamiast tego służyć będzie gaz ziemny. Innowacja dotknie i produkcji железорудного откатыша. W tej branży przejście na gaz ziemny w stanie znacznie zmniejszyć deficyt koksu.
Аруна Uroku również zauważyć, że istnieją dwie możliwości walki z importem. Pierwszy sposób — wymiana towaru importowanego alternatywnym paliwem najwyższej jakości. Obecnie ministerstwo prowadzi rozmowy z Ministerstwem przemysłu węglowego. Chodzi o alokacji inwestycji w обогатительные fabryki. W ten sposób uda się zmniejszyć ilość węgla importu na trzydzieści procent. To może stać się doskonałym naprawdę dla przemysłu. Przecież taki wynik jest dość wysoki.
Stowarzyszenie nierdzewnej Indiach też wysunęła swoje wymagania do rządu. Członkowie stowarzyszenia wymagają zredukować do zera cła na wszystkie surowce używane do produkcji stali. Oprócz tego, w skojarzeniu wymagają promocyjnej taryfikacji na przewozy kolejowe dla branży metalowej.
Na dziś indyjscy producenci używają głównie угль z zagranicy. Co roku w kraju importują od trzydziestu pięciu do czterdziestu milionów surowca rocznie. Jedyna lokalna firma, która zajmuje się wydobyciem węgla Bharat Coking Coal. Rocznie firma produkuje średnio trzydzieści ton коксующегося węgla. Przy tym chroniczny deficyt będzie się utrzymywać. Wcześniej zarząd firmy stwierdził, że w tym roku produkcja wzrośnie tylko na dziesięć milionów ton. Tak samo wydobycie wzrośnie w 2020 roku. Oznacza to, że w przyszłości deficyt będzie gorzej. Jeśli sytuacja się nie zmieni, prawdopodobnie w ciągu najbliższych dziesięciu lat import węgla wzrosnąć trzykrotnie. Całkowita ilość towaru może osiągnąć sto dwadzieścia ton.