ISA — Indyjska metalurgiczny stowarzyszenia. W jej skład wchodzi sześć największych huty przedsiębiorstw Indiach. Na drugi dzień ona swoją apel do władz państwowych. Stowarzyszenie prosi o wprowadzenie ograniczenia na import wyrobów stalowych. Na koniec kwietnia do kraju wpłynęło 630 tys. ton. Ciekawe, że za kwiecień 2018 został przywieziony na 6,1% więcej. Ale w analogicznym okresie bieżącego roku zmniejszył się eksport. Redukcja wyniosła 17,8%. Tak było postawione za granicą 580 tys. ton. Jednak obserwuje się znaczny wzrost wielkości wywozu z Japonii i Korei. Wiadomo, że między krajami obowiązuje umowa o wolnym handlu.
Udział dostaw z Korei i Japonii przypada 57% importu. Odnosi się do całkowitej odnotowanego w kwietniu. W szczególności wielkość dostaw z Korei wyniosła 245 tys. ton. W kwietniu ubiegłego roku wzrosła o 15% mniej. Z Japonii została wydana 116 tys. ton. To wyższa, niż w podobnym okresie ubiegłego roku o 27%. Jednak w kwietniu zmniejszyła się chiński eksport do Indii. Chińskie hutników postawili 88 tys. ton. W kwietniu 2018 roku wynik był o 29% więcej.
Stowarzyszenie przypomina, że u japońskich i koreańskich przedsiębiorstw ma przewagę. Oni nie są objęte należności celnych przywozowych. Przypomnijmy, że działają one na odmian i blachy walcowane. Dla pierwszego stawka wynosi 10%, dla drugiego — 12,5%. Ponadto, jest tempo na walcowanych na gorąco walcowane. Wynosi on 10%. Działa on tylko w jednym przypadku. Cena produktów jest importowana, powinna być mniejsza niż 445 dolarów. Znaczy za tonę CIF. To prawie na 100 dolarów poniżej obecnej ceny na rynku.